BoskiePiersi.pl

Opinie z grupy na Facebooku:

Mi opadły trochę ale to grawitacja tak mi tłumaczył lekarz i chyba takie są nawet dużo lepsze, wyglądają naturalnie bardzo.

Grawitacja działa też ma implanty :) Nasze ciało się starzeje więc to naturalna sprawa.

Implanty powinno się wymieniać, ale co ile? To kwestia indywidualna, bo trzeba też brać różne komplikacje takie jak np. przykurcz torebki.

Zaleca się wymianę co 10 lat. Ja leżałam z dziewczyną która robiła piersi 13 lat temu i super wyglądały :) Więc to naprawdę kwestia indywidualna.

Implanty nowej generacji nie trzeba wymieniać chyba, że pękną albo porostu opadną po kilkunastu latach i ci się nie będą podobać. Mi pewnie opadną po ciąży (chociaż nie wszystkim się to dzieje) czyli gdzieś za ok. 10 lat planuje dzieci. Może wymienię, może nie :)

Ja to się modliłam żeby opadły bo były aż za wysoko. Jak trochę opadły wyglądają super.

Opinie z grupy na Facebooku:

Umowa o pracę w państwówce. L4 na miesiąc. Zero uwag.

3 dni + weekend... Jak już powiedziałam to w szoku. Poszli na rękę i trochę forów dostawałam w pracy... Ale w zamian kawusie parzyłam.

Ja swojemu szefowi powiedziałam, że mam operację - kobiece sprawy nie wnikał, a że jestem na pracy zdalnej to wiedzą tylko Ci co powinni.

Po tygodniu wróciłam normalnie do pracy ale to oczywiście zależy od organizmu, każdy jest inny. W pracy miałam mniej zajęć fizycznych niż w domu (dzieci, mąż, koty). ?

Jestem kierowcą ciężarówki i ze względu na to zwolnienie dostałam na dwa miesiące.

Opinie z grupy na Facebooku:

Do operacji powinno się być zdrowym.

Tragedia kaszel i kichanie. Ja od dwóch lat mam uczulenie na coś (jeszcze nie udało mi się ustalić, prawdopodobnie pylenie drzew w okresie kwiecień-sierpień). Po operacji w czerwcu płakałam przy kichaniu.

Nie polecam kaszlu po operacji. Kilka razy mi się zdarzyło np. zakrztusić jakimś napojem to myślałam ze cycki mi odlecą... aż mam ciary jak sobie to przypomnę. O kichaniu nie wspomnę bo to dopiero urywa cycki.

Ja akurat nie mogłam przed operacją nawet kaszleć.

Opinie z grupy na Facebooku:

Przespałam całą noc, od rana sprzątałam jeszcze przed wyjazdem. W klinice oglądałam tv i zajmowałam się rachunkami. Największy strach miałam przy zakładaniu wenflonu ? i jak usłyszałam od lekarza „za 15 min widzimy się na stole”. Choć jak poszłam na salę było ok. Szybko wszystko, a pielęgniarki i anestezjolog tak mnie zgadały, że nie było czasu na ucieczkę.

Oczywiście, że takie myśli były, to normalne ja przed operacją całą nic nie spałam, ale teraz wiem że niepotrzebnie się martwiłam ?

Będzie dobrze. A narkoza nawet przyjemna. Po wybudzeniu położą Cię do podgrzewanego łóżka. Miło i ciepło.

Chyba większość miała takie myśli ? Ja jak szłam na sale to miałam ochotę uciec.

Ja też się boje!

Ja zaraz mam operacje w Pradze. Strach nie do opisania.

Nie ma co się bać.

Ja ciągle szukam odpowiedniego chirurga i przy samym szukaniu żołądek mnie boli, a mowa co będzie przed operacja.

Nie stresuje się zabiegiem tylko tym, żeby nie zachorować. Nawet jeśli jest tylko katar, to operacja nie odbędzie się.

Też się bałam ale teraz wiem, że nie na czego. Ja chciałam uciec z łóżka jak mnie już wieźli na salę operacyjną.

Na uspokojenie przed operacja ja dostałam taki cudowny syropek, że na sale weszłam jak po % :)

Opinie z grupy na Facebooku:

Miałam dwie cesarki i zdecydowanie ból gorszy przy powiększaniu piersi (jak dla mnie).

Cesarka i piersi zero bólu ?

Miałam dwie cc i to się dla mnie chowa do cycków.

Nie miałam cesarki ale bardziej boje się pobierania krwi niż robienia piersi ???

Miałam dwa cięcia, było gorzej niż przy piersiach. Ja jestem jakąś "inna", mnie przy piersiach nic nie bolało.

Zależy jaką metodą się robi. Pod mięsień boli bardziej i dłużej dochodzi się do siebie.

Cesarka to miód w porównaniu z biustem ?