BoskiePiersi.pl

Opinie z grupy na Facebooku:

Ja pytałam lekarza ostatnio o to, czy jak schudnę z 5 kg to czy opadną, a lekarz powiedział, że tak ale odrobinkę.

Planowałam zrzucić 10 kg i chirurg mi powiedział, że mogę chudnąć i nic nie powinno się z nimi złego stać. Schudłam 9 kilo i rzeczywiście wyglądają tak samo, wszystko ok.

Dwóch lekarzy z którymi rozmawiałam powiedziało, że zdecydowanie najpierw odchudzanie, potem implanty. Bo jak stracę za dużo tkanki tłuszczowej na piersiach, będą się odznaczały implanty.

Ja schudłam ponad 10 kg, piersi wyglądają tak jak wyglądały, a nawet wiele lepiej bo wydają się większe przy szczuplejszej sylwetce.

Ciąża, karmienia +-30 kg wielkiej różnicy nie było.

Opinie z grupy na Facebooku:

Gdzieś po 1,5 tygodni po operacji napiłam się kieliszek prosecco i jedyne co zauważyłam, to to, że szybko się upiłam.

Ja pierwszy raz też się napiłam jakoś 1-1,5 tygodnia po, spóźniał mi się okres i wiedziałam że piwko pomoże :d

Ja piłam wino 4-go dnia.

Dobrze jest wypić małą lampkę wina na drugi dzień. Jest to nawet wskazane. Nie można pic więcej niż mała lampka pierwsze 4 dni, gdyż to rozrzedza krew i mogą wystąpić wewnętrzne krwotoki. Najważniejsze aby dużo chodzić, bo to zapobiega zakrzepom ?

Ja też po tygodniu z hakiem urodzinowego drinka. Nic się nie stało. Tutaj chodzi też o to aby się nie przewrócić i nie zrobić sobie krzywdy, dlatego trzeba uważać ? Jednak lampka wina w warunkach domowych nie powinna zaszkodzić ?

Dziewczyny. Radzę słuchać lekarzy. Owszem jedna wypije, podniesie itp. A druga po tym wyląduje na stole i już tu o tym nie napisze. 2 tygodnie dla świętego spokoju można zrezygnować z alkoholu kawy siłowni itp. Chodzi o wasze zdrowie.

Mi 2 tygodnie po operacji po 3 kieliszkach urwał się film.

Opinie z grupy na Facebooku:

3 tygodnie po - zalecenia lekarza.

Mi lekarz pozwolił spać na boku jeśli będę w stanie się przekręcić bez bólu i nie będę opierać ciężaru ciała na piersi. Da się tak ułożyć i spałam tak już po 4 dniach. Inaczej chyba nie spałabym wcale ?

Mój lekarz powiedział, że ok 2 tygodnie max spanie na plecach.

6 tygodni, ale nie sugeruj się opiniami tutaj tylko zapytaj swojego lekarza bo położenie się za szybko na boku może spowodować poważne komplikacje.

Ja już pierwszego tygodnia lekko na bok się przekręcałam bo spanie na plecach to dla mnie tragedia.

Twoje ciało da Ci znać kiedy jest już gotowe na spanie na boku. Po 4 tygodniach pewnego ranka obudziłam się na boku.

Ja 6 dnia po operacji już spałam na boku, nie odczuwając bolesności :)

Ja spałam na plecach 2 tygodnie później lekarz pozwolił spać na boku.

Mi powiedzieli, że po 8 tygodniach.

2 tygodnie to mus. Potem sama będziesz czuła czy możesz się przekręcić czy jednak nie do końca. Ja byłam ostrożna chyba z miesiąc.

Po tygodniu spałam lekko na boku :) lekarz powiedział, że wtedy mogę zaczynać się przekręcać, kiedy "ból mi na to pozwoli".

Ja w 2 noc jeszcze w klinice już spałam na boku. Pielęgniarki nie wierzyły ... lekarz mówił, że jak mnie nie boli to mogę, a na brzuchu po około miesiącu.

Minimum 6 tygodni bo może dojść do mikrouszkodzenia i wtedy klops. Ja też patrzyłam na inne komentarze dziewczyn ale słuchaj lekarza on wie najlepiej ☺️

Opinie z grupy na Facebooku:

Ja jestem pół roku i czucie u dołu piersi nie wróciło. Ale cycki jak swoje od 2 miesięcy ?

Ja już miesiąc po i mi nie przeszkadzają ale czucie w piersiach słabe tzn. wrażliwość sutków bardzo mała.

Jestem 1.5 roku po, czucie wróciło dopiero po roku.

Miałam operację, sutki mega wrażliwe ? piersi czuje obrzęk ale poza tym super ponieważ czuje piersi w każdym miejscu lekko twardawe no ale to dopiero początek, więc mam nadzieję, że jeszcze zmiękną ogólnie jestem zadowolona ?

Ja miałam władany implant przez brodawkę i czucie mam wszędzie... nawet sutki od razu były czułe na dotyk ?

Sutki mam tak wrażliwe, że nawet jak nakładam balsam i przejadę tylko dłonią to stoją od razu. Mega dziwne uczucie.

3 tygodnie temu miałam operacje lift i implant - po 2 dniach miałam już czucie w sutkach, teraz czasem zapominam, że po operacji jestem.

Mi po tygodniu od operacji zaczęło wracać czucie, dziś mijają dwa tygodnie i w prawej piersi już całej mam czucie, a w lewej prawie. Mega dziwne było to uczucie, braku czucia ;) dziwnie się czułam pod prysznicem.

Ja około 3 tygodni miałam zmniejszone czucie w dole piersi, sutki wydaje mi się, że już po kilku dniach były ok jak tylko ta największa opuchlizna zeszła. Teraz prawie 6 tygodni po prawa super w lewej jeszcze obrzęk się utrzymuje i co za tym idzie brak czucia również ale czekam cierpliwie.

Opinie z grupy na Facebooku:

Mój mąż twierdzi, że to jest najlepsza inwestycja w życiu ?

Wspólnie jesteśmy zdania, że każda kobieta powinna zrobić sobie cycki ???

Zero zdania, chce to chce, nie to nie. Jest to moje ciało i życie - takie mąż ma podejście :)

Mój twierdził, że nie przeszkadza mu brak biustu, ale jak chce, to nie będzie mi zabraniał. A teraz cieszy się chyba bardziej niż ja ?

Mój mówi, że Kocha mnie taką jaka jestem ale jak to facet co ma powiedzieć.

Mój był przeciwny bardzo, a teraz tylko no ściągnij ten stanik.

Ja jestem przed i mój jest przeciwko ale gdyby był za to pewnie byłoby mi przykro ? To tak pół żartem, pół serio. Póki jestem przed operacją to niech udaje, że podobają mu się jakie są ?

Mój mnie motywował do operacji, kibicował, a teraz jest przeszczęśliwy, razem ze mną i bawi się jak dziecko.

Mój mnie wspiera w tym i mówi, że będzie o mnie dbał jak już będę po ? wiadomo, że dla niego to będzie też plus ;)

Mój się nie zgadza.. Dowie się jak zadzwonię z kliniki żeby mnie odebrał ?

Mój próbował mnie zniechęcać ale wiedział, że i tak pójdę. Zawsze powtarzał, że kocha mnie za to jaka jestem a nie za cycki... powiedział, że jak by miał pitola jak azjata jakieś 5 cm i mógłby coś zrobić też by zrobił... sam mnie zawiózł, był ze mną... niestety będę potrzebowała poprawki i teraz mnie bardzo wspiera.

Mój twierdzi żebym się nie zajmowała pierdołami. Że po co mi to potrzebne. Nie rozumie tego, że mi się marzy czasami wyjść bez biustonosza. A tak to nie da rady bo jak to się mówi "z przodu deska z tyłu deska i nazywam się Tereska".

Jestem z moim mężem od dawna ... przeżyliśmy w tym temacie wszystkie moje stany. Od wstydu przez niechęć by mnie dotykał, rozczarowanie, wkurwa po płacz. Nigdy nie uwierzyłam w ani jedno słowo, gdy mówi, że są ładne. O operacji marzę od lat. Gdy w końcu podjęłam decyzję, to powiedział, że nie pochwala tego i uważa za niepotrzebne, ale wie, że to nie fanaberia i będzie mnie wspierał. Także mam pełne wsparcie.

Jesteśmy razem 11 lat, zawsze chciałam powiększyć biust. Partner powiedział, że będzie mnie wspierał, że podoba mu się ten pomysł. Obiecał wozić, wspierać, pielęgnować, słucha, ogląda zdjęcia, pomaga zdecydować. Zaznaczył jednak, że jeżeli poczuje że nie chce, to zawsze mogę zmienić zdanie, i dla niego nic to nie zmieni. Będzie tak jak dotychczas, a jemu wszystko we mnie pasuje.

Miałam pełne wsparcie i poparcie w moim. Podobały mu się moje piersi przed operacją, ale teraz mówi, że są piękne i nie żałuję kasy wydanej, a jak to dobrze zniosłam więc tym bardziej jest szczęśliwy ?

Mój partner sam mnie zachęca do operacji ... lecz rodzina mówi iż to mój wymysł i że głupieje na starość ??? Tylko wszyscy wiedza iż należę do osób upartych i zrobię to co zaplanuje. Jakoś nie przejmuje się co ktoś tam mówi... u mnie partner nie akceptuje liposukcji brzucha ale też wie, że jak będę chciała i tak to zrobię czy mu się to podoba czy nie. To moje ciało i ja mam ze sobą się dobrze czuć.

Mój partner nie chciał żebym robiła. Twierdził, że dla niego i tak wyglądam idealnie, ale oczywiście nie słuchałam go i zrobiłam po swojemu, a teraz chodzi bardziej dumny ode mnie ??? i żyć mi nie daje.

Mój jest za jak najbardziej :)