Z jakim wyprzedzeniem przyjechać do kliniki?
Opinie z grupy na Facebooku:
Przyjechałam na 7. Podpisałam umowy, pozwolenia itp. Umyłam się. Podpięli mi wenflon. Chwile czekałam i o ok. 9 30 wywieźli mnie na sale operacyjną.
Ja byłam na 8 o 10 operacja :)
Ja byłam o 10 a o 14.30 dopiero wzięli mnie na stół. Im wcześniej masz być w klinice tym lepiej tak naprawdę.
Jak powiedzieć dzieciom o operacji piersi?
Opinie z grupy na Facebooku:
15 latek zauważy, ja powiedziałam prawdę (choć jeszcze nie doszło do operacji) różne odczucia i pytania, ale ważne są twoje uczucia.
U mnie rozłożone niestety na dwa etapy. Po pierwszym etapie raczej nic nie zauważyły moje dzieci ale im powiedziałam, że idę do szpitala i że będę miała operację. Zaniepokoiły się że jestem chora. Powiedziałam, że robię to dla siebie. Ze ja bardzo tego chce. I że to jest bardzo osobista sprawa dla mnie i proszę aby nikomu nie mówiły o tym. Na pokładzie mam 2, 6 i 8 lat.
Według mnie udawanie problemów zdrowotnych jest mega słabe, tym bardziej przed własnymi dziećmi. Uważam, że operacja to nie jest powód do wstydu i nie powinna być tematem tabu. Gdyby moja mama powiedziała, że ma na jakimś punkcie kompleks i chce się go pozbyć to na pewno bym ją w tym wspierała.
A musisz z nimi o tym rozmawiać? Jeśli tak, to bym powiedziała prawdę.
Ja również wolałabym nie mówić, że chodzi o problemy zdrowotne. Zwłaszcza, że nikomu ich nie życzymy, zwłaszcza sobie. Po co dziecko ma się martwić? Wolałabym powiedzieć prawdę, ale przekaz musi być dostosowany do wieku dziecka. Mój synek będzie miał 4 lata, kiedy będę się operować. Zastanawiam się, jak mu to wytłumaczyć. Moje obawy dotyczą tego, że jego niezamykająca się buzia zaraz wypapla wszystkim naokoło, zwłaszcza teściom, przed którymi w tej chwili ukrywam ten fakt.
Małe dzieci mają to do siebie, że nie potrafią zachować tak ciekawej tajemnicy ? i mówią całemu światu. Ja wolę żeby pani z przedszkola czy szkoły nie pytała się mnie o takie sprawy, a znając je tak by mogło być. Nie mówiłam prawdy, wybrnęłam z tego inaczej. Dzień po operacji robiłam z najstarszym zadania, a po 3 dniach dużo lepiej się czułam. Mówiłam, że kilka dni muszę wypocząć i będzie dobrze. Mąż przejął obowiązki i dzieci w sumie miały radochę.
Dla mnie sprawa jasna, skoro kobieta jest postępowa i robi piersi to się tego nie wstydzi, a szczerość jest najważniejsza i rozmowa z dzieckiem.
Ja powiedziałam prawdę mojemu 8 latkowi. Powiedziałam mu, że mama miała kiedyś ładne piersi. A po tym jak jego i jego siostrę karmiłam, żeby byli silni i zdrowi mlekiem z piersi niestety już ładne nie są i idę do lekarza żeby były znowu ładne. Nie tłumaczyłam jak to wygląda itp. Po prostu wiedział że to zabieg taki jak inny i tyle. Zrozumiał i nie wracał do tematu, jak wróciłam ze szpitala pytał czy dobrze się czuje i czy nie boli.
Ja też powiedziałam moim chłopcom prawdę. Mają 12, 14 lat. Nie wiedziałam jak się do tego zabrać... Przyznaje że się trochę wstydziłam... Bardziej chyba 14 latka... Byli na początku w szoku ale potem stwierdzili, że skoro chce to mam sobie zrobić ?... Nawet do kliniki mnie odwieźli ? ... Uważam, że nie ma sensu kłamać swoich dzieci... My od nich też oczekujemy szczerości i zaufania więc bądźmy też tacy w stosunku do nich ?.
Czy byłyście intubowane podczas zabiegu?
Opinie z grupy na Facebooku:
Tak, byłam intubowana, zero dolegliwości po tej procedurze.
Tak, anestezjolog tłumaczył mi, że do każdej operacji się intubuje pacjenta. Intubacji nie pamiętasz, bo jest robiona jak zaśniesz, a i wyjmowania orurowania też nie - tego się bałam najbardziej z całego zabiegu.
Można czuć lekkie drapanie, podrażnienie, jednak w gardle było ciało obce :) ale myślę, że nie jest to tak, że nie da się jeść i pić, czy mówić.
Byłam już intubowana i nie wspominam tego źle. Ból gardła.
Nie bolało nic, ja nie miałam rurki intubacyjnej tylko maskę ,tak mi tłumaczyła pani anestezjolog.
Ja miałam rurkę, gardło bolało, może bardziej to była suchość, dostałam tabletki do ssania i było ok.
Ja byłam intubowana, gardło mnie bardziej bolało niż cycki ?
Mnie bardzo bolało gardło, aż myślałam że złapałam jakiegoś wirusa.
Po intubacji gardło bolało ale ból do zniesienia.
Czy można powiększyć biust jeśli w bliskiej rodzinie wystąpił rak piersi?
Opinie z grupy na Facebooku:
Mnie nie pytano o choroby nowotworowe.
Moja babcia i moja mama miały - żaden lekarz na konsultacji mi nie powiedział, że to jakiekolwiek przeciwskazania.
Ja jestem w grupie ryzyka i podczas konsultacji u radiologa-onkologa powiedział, że nie ma żadnych przeciwwskazań do zabiegu. Kazał się kontrolować tak jak wcześniej. Implanty nie zmieniają obrazu więc nie było problemu.
Mój dr zleca takie badanie, genetyka, robił dokładny wywiad czy w rodzinie były zachorowania, dzięki temu jedna z koleżanek uniknęła nowotworu, z badan wyszło ze mam gen brc1 i od razu przy robieniu piersi wszystko usunęła, a to zmniejszyło zachorowalność wiec myślę, że nawet jak dr nie pyta to same pytajcie dziewczyny.
Na USG piersi wyszło, że są małe torbiele. Czy mogę poddać się operacji?
Opinie z grupy na Facebooku:
Mam i nie było problemu.
Ja również :) Wyślij wyniki lekarzowi, on zadecyduje czy trzeba robić biopsje czy nie. Ja musiałam biopsje tarczycy robić, bo coś tam wyszło :p
Bez problemu ?
Ja też mam. Nie było to przeciwwskazaniem. A nawet pani radiolog która robiła usg popierała mnie w decyzji ? ...
Tak, pani doktor również wyjaśniła ze torbiele nie są przeciwwskazaniem do operacji. Z kolei doktor, ze czasami poprzez siłę jaką wywiera implant, te torbiele znikają (nie zawsze).
Ja mam i bez problemu odbyła się operacja.
Reklama